„Eksplodujące Kotki” – wybuchowy fenomen karciany!

Nie od dzisiaj wiemy, że koty rządzą Internetem. Ale czy wiedzieliście, że mogą również rządzić stołami graczy? Tak, mowa o fenomenie karcianym – grze „Eksplodujące Kotki”. To gra, która przy minimalnych zasadach i niepozornej koncepcji potrafi dostarczyć mnóstwo emocji i śmiechu w towarzystwie przyjaciół.

Gra „Eksplodujące kotki” mieści się w małym pudełku. W skład gry wchodzi 56 kart i instrukcja.

12+ to zdaniem wydawcy optymalna dolna granica wieku, by czerpać radość z rozrywek. Sugerowany przez producenta wiek gwarantuje, że młodzi gracze będą mieli odpowiednie umiejętności poznawcze i społeczne, aby w pełni cieszyć się grą i jednocześnie zrozumieć jej złożoność.

Zanim rozpoczniemy pełen napięcia pojedynek, należy odpowiednio przygotować talię. Najpierw usuwamy wszystkie eksplodujące kotki, a następnie dokładnie mieszamy resztę kart. Każdy z graczy otrzymuje zestaw 8 kart, spośród których jedna to bezcenna karta rozbrajająca. To właśnie ona może uratować nas przed gwałtownym wybuchem. Po przydzielaniu kart dla graczy, do talii wrzucamy eksplodujące kotki, mieszając je raz jeszcze, by nikt nie mógł przewidzieć, gdzie się znajdują.

Z chwilą, gdy karty trafiają w ręce graczy, zaczyna się prawdziwa rozgrywka. Wspólnie wkraczamy w świat, gdzie celem jest przetrwanie, unikając wrogich, eksplodujących kotków. Każdy gracz musi być nie tylko czujny, ale także strategiczny, by odpowiednio użyć swoich kart i w odpowiednim momencie zaatakować przeciwnika, kierując na niego niebezpieczeństwo.

W kolejnych turach gracze mają pełną swobodę w wykorzystywaniu swoich kart. Można zagrać jedną, kilka, a nawet nie zagrać żadnej karty w swojej turze. Ważne jest jednak, aby na zakończenie tury dobrać jedną kartę z talii. Tutaj czyha na nas największe niebezpieczeństwo, bo jeśli trafi się eksplodujący kotek, musimy mieć odpowiednią kartę do rozbrojenia. Jeżeli jej nie mamy – niestety odpadamy z gry. Ale uwaga! Inni gracze mogą próbować nas oszukać, używać kart, które zmuszają do ciągnięcia dodatkowych kart czy zmieniają kolejność graczy.

Gra kończy się, gdy na polu bitwy pozostaje tylko jeden, nienaruszony wybuchami gracz. Ten odważny bohater, który dzięki kombinacjom, strategii i odrobinie szczęścia, uniknął kocich eksplozji, zostaje zwycięzcą. Pozostali gracze? Chociaż ich partie zakończyły się hukiem, z pewnością świetnie się bawili, ponieważ „Eksplodujące Kotki” to gwarantowane emocje i wiele śmiechu.

Jednym z głównych atutów „Eksplodujących Kotków” jest niewątpliwie jej oprawa graficzna. Ilustracje, które znajdujemy na kartach, nie tylko rozbawią nas do łez swoim absurdalnym humorem, ale także zachwycą starannością wykonania i dbałością o detale. Kolorowe, pełne życia rysunki z pewnością wyróżniają się na tle innych gier. Są tak charakterystyczne, że nawet jeśli ktoś tylko raz zagra w „Eksplodujące Kotki”, z pewnością na długo zapadną mu one w pamięć.

Choć początkowo mechanika „Eksplodujących Kotków” może wydawać się prosta, z czasem gracze dostrzegają jej głębię. Na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że wszystko opiera się na szczęściu. Jednak z każdą kolejną partią odkrywamy, że za tym „szczęściem” kryje się strategia, planowanie i przewidywanie ruchów przeciwnika. Decyzja, kiedy zagrać pewne karty, a kiedy trzymać je w rezerwie, dodaje gry napięcia i sprawia, że każda partia jest nieprzewidywalna.

Nie da się ukryć, że „Eksplodujące Kotki” to gra, której główną cechą jest humor. Komiczne ilustracje, absurdalne sytuacje i nieprzewidywalność rozgrywki sprawiają, że każda partia dostarcza mnóstwo śmiechu i pozytywnych emocji. Nawet przegrana staje się źródłem zabawy, gdyż sposób, w jaki eksplodujemy, często jest tak zabawny, że trudno się gniewać.

„Eksplodujące Kotki” zdobyły uznanie wielu graczy dzięki swojej przystępności. Dla wielu osób, które nie miały wcześniej styczności z grami planszowymi czy karcianymi, ta gra staje się świetnym wprowadzeniem w ten świat. Zasady są proste i intuicyjne, co pozwala na szybkie wciągnięcie się w rozgrywkę. Nawet osoby, które zazwyczaj nie przepadają za grami, mogą zostać przyłapane na tym, że z zapałem biorą kolejne rewanże. To czyni grę idealnym wyborem na wszelkiego rodzaju spotkania towarzyskie, od rodzinnych świąt po wieczory z przyjaciółmi.

„Eksplodujące Kotki” to idealna propozycja dla osób, które cenią sobie lekkie, humorystyczne gry, gdzie nacisk kładziony jest na zabawę, a nie skomplikowane strategie. Proste zasady, szybkie partie i świetne ilustracje czynią z niej hit na każdej imprezie czy rodzinnym spotkaniu. Polecam każdemu, kto chce się świetnie bawić w towarzystwie eksplodujących kociaków!

„Eksplodujące Kotki” ukazała się nakładem wydawnictwa Rebel. To idealny pomysł na prezent dla znajomego lub członka rodziny.

„Rummikub” – strategia ukryta w kolorach i liczbach