Ciężkie jest życie 7-latka. Bo nie wiadomo, kiedy częstowanie się ciastem zostanie odebrane jako zachłanność. Bo trudno zrozumieć, czy zrywanie śliwek sąsiada, które zwisają z drzewa poza jego ogrodzenie to kradzież. Bo, jak przetrwać w sklepie przy kasie samotne i ciągnące się w nieskończoność oczekiwanie na zapominalskiego tatę?
Całkiem poważne — jak na szkolny wiek — dylematy natury emocjonalnej, ba… moralnej i po trosze osobowościowej w subtelnie dowcipnej narracji relacjonuje kilkuletni Mati.
“Mati i śliwki”
Co za niespodzianka! Radość nie z tej ziemi. Pewnego dnia jakby z nieba podczas nudnego powrotu z przystanku do domu na głowie Matiego ląduje śliwka. Jak się chwilę później okazuje — to słodka, soczysta, śliczna, fioletowa śliwka. Szczęście uśmiecha się do 7-latka, bo oto zadziera głowę do góry i jego oczom ukazuje się gałąź z ciemnozielonymi liśćmi, na szczycie której rośnie dużo dojrzałych śliwek. Wśród nich jest ta jednak — równie dojrzała, jak poprzednia, którą właśnie spałaszował ze smakiem.
Czy śliwki z drzewa rosnącego w cudzym ogrodzie, ale zwisające nad publicznym chodnikiem są właściciela posesji, burmistrza miasta czy może niczyje? Jak niezauważenie dobrać się do “zakazanego owocu”?
Mocą swoich myśli Matiemu nie udaje się poruszyć śliwki. Nie działa również krzyk i bezpośrednie nawoływania. Tupanie też przechodzi bez echa. I na nieszczęście na horyzoncie pojawia się ona — Kaisa — największa łakomczucha w okolicy.
Czy Mati i Kaisa poradzą sobie z niesforną śliwką? Kto i dlaczego nazwany zostanie złodziejem? Czy pestka może okazać się źródłem szczęścia?
“Stój tu, Mati”
Supermarket. Kolejka do kasy. Przed Matim i jego tatą jest jeszcze 5 osób. Nagle tata przypomina sobie, że zapomniał o drożdżach. Zanim pędem ruszy w bieg przez sklepowe regały, każe dzielnie synowi czekać przy kasie z koszykiem pełnym całkiem poważnych zakupów.
Oczekiwanie na tatę w przedstawionych okolicznościach to dla Matiego prawdziwa udręka. Czas się dłuży, kolejka kurczy, a taśma z zakupami poprzedników jakby na złość przyspiesza tempa.
W głowie 7-latal pojawiają się najczarniejsze myśli. Dlaczego taty tak długo nie ma? Może zgubił drogę powrotną albo odkrył, że zabraknie mu pieniędzy i ze wstydu chowa się między półkami?
Kto zapłaci za zakupy i kto okaże się bohaterem podczas sklepowej wyprawy?
Emocje obu części są autentyczne, bohater niepozowany, a zakończenie optymistyczne. Po trzykroć polecamy! Do wspólnego rodzinnego czytania i słuchania oraz do samodzielnej lektury dla młodych adeptów czytelnictwa.
Seria książek “Mati” Antiego Saara ukazała się nakładem Wydawnictwa Widnokrąg.
Polecamy również serię, w której rządzi dziewczynka — Bułeczka. W pierwszej części serii, czyli w „Bułeczka rządzi”, tak naprawdę rządzą trzy kobiety — młodziutka łobuziara, jej nie mniej poprawna mama oraz szalona, choć mająca swoje lata, babcia. Więcej o rezolutnej kilkulatce przeczytacie w recenzji – „Bułeczka rządzi”.