15 kreatywnych sposobów na grę w memory

Uwagę, koncentrację, spostrzegawczość, a przede wszystkich pamięć najefektywniej ćwiczyć już z najmłodszymi dziećmi poprzez zabawę. Przedstawiam gry planszowe, karciane, po części zręcznościowe oparte na zasadach memory – wprost lub pośrednio wykorzystywanych w rozgrywce. Dzięki nim dzieci ćwiczą pamięć i pochodne jej funkcje gwarantujące prawidłowe funkcjonowanie młodego człowieka w świecie.

• Dwuwarstwowa plansza imitująca dinozaurze gniazdo: dolna podzielona jest na 5 kolorowych części, górna (przezroczysta i trójwymiarowa) posiada 10 wgłębień na gniazda i 5 skalnych wypukłości obrazującymi skały. Nałożone na siebie warstwy sprawiają, że w każdym kolorowym polu znajdują się miejsca na 2 jajka.
• 5 różnokolorowych małych dinozaurów znajdujących się w otwieranych jajkach,
• 20 kartonowych żetonów z obrazkiem dinozaura (po 4 w 5 kolorach),
• 1 kolorowa kostka,
• instrukcja.

• sugerowany przez producenta wiek: 5+
• nasza sugestia: zdecydowanie 4+ (rozgarnięty trzylatek również podoła zasadom i będzie cieszyć się zabawą)

• pamięć,
• spostrzegawczość,
• koncentracja,
• strategiczne (planowanie, przewidywanie) i logiczne myślenie.

Bohaterami gry są wykluwające się z jaj małe dinozaury. W ich gnieździe panuje straszny bałagan. Ruchliwe maluchy zamieniają się miejscami i zamiast pilnować swojej części (w kolorze odpowiadającym ich barwie), baraszkują po całym gnieździe.

Zadanie graczy polega na odłożeniu gadów na swoje terytorium. To jednak nie takie łatwe – wszystkie dinozaury przed rozgrywką przykryć należy pokrywkami. Za każde poprawne dopasowanie dinozaura do swojej części gniazda zdobywa się żeton w odpowiednim kolorze. Wygrywa ten, kto jako pierwszy zbierze wszystkie 5 żetonów (żółty dinozaur, czerwony, zielony, fioletowy i niebieski).

Gra toczy się dzięki kostce, na której ściankach widnieją kolory dinozaurów oraz strzałka.

Ta ostatnia narzuca graczom obrócenie w dowolnym kierunku o jeden obszar przezroczystej tarczy na planszy – wypukła granica między kolorowymi obszarami znaleźć się musi nad namalowanymi kamieniami. Zdarzają się nam rozgrywki, w których obracamy plansze o dowolną liczbę obszarów w dowolnym kierunku – taki ruch sprawia, że gracze wracają do początku gry. Od czasu do czasu owy “reset pamięciowy” (szybkie kręcenie planszą nie pozwala w żaden sposób zapamiętać starego ułożenia dinozaurów) przydaje się, gdy napięcie w grze sięga zenitu lub gdy rozgrywający ze sobą gracze są zdekoncentrowani (młody gracz ma mnóstwo powodów rozkojarzenia, starszy z resztą również, zwłaszcza, gdy gra z młodszym 🙂 ).

Z kolei, gdy wypadnie kolorowa ścianka, gracz wykonuje jedną z trzech akcji:

1.Od razu sprawdza, jakiego koloru jest dinozaur w jajku leżącym na polu wyrzuconego koloru – jeżeli kolor dinozaura odpowiada obszarowi, na którym stoi jajko, zabiera żeton w kolorze gada, w przeciwnym wypadku zamyka jajko i do gry przystępuje następny gracz.

2. Przestawia jajko z pola w wyrzuconym kolorze na kostce na inne niezajęte pole i wtedy dopiero sprawdza, czy kolor ukrytego w jajku dinozaura zgadza się z kolorem części planszy, na którym stoi obecnie.

3. Przedstawia jedno z jajek na pole w kolorze wyrzuconym na kostce i sprawdza, czy kolor ukrytego w jajku dinozaura zgadza się z kolorem części planszy, na którym stoi obecnie.

Gracze nie zbierają więcej niż jednej karty w żadnym kolorze. W sytuacji, gdy wypadnie na kostce kolor odpowiadający zdobytemu już żetonowi, gracz powinien strategicznie wykorzystać akcję, poszukując potrzebnego dinozaura (docelowo brakującego żetonu) jednocześnie pamiętać, by nie ułatwiać swoim ruchem zadania przeciwnikom.

Doskonała pamięć, ale i odrobina szczęścia (rzut kostką) gwarantuje wygraną.

Wykonanie gry budzi uzasadniony i niekończący się podziw młodszych i starszych graczy – dinozaury w 5 różnych kolorach, dodatkowo każdy w innej pozycji, osadzone na stabilnych gniazdach, twarde żetony i trójwymiarowa ruchoma plansza.

Dostępność i cenę sprawdzicie tutaj.

• 6 uli,
• 6 pszczół w różnych kolorach,
• 36 kart z obrazkami pszczół, misia i uli,
• instrukcja.

• sugerowany przez producenta wiek: 4+
• nasza sugestia: 3+

• pamięć,
• spostrzegawczość,
• koncentracja,
• strategiczne, logiczne myślenie.

Kolejna gra oparta na mechanizmie memory jest zdecydowanie moim faworytem.

Celem gry jest zgromadzenie 4 (spośród 6) uli. Gracze zdobywają ule, a właściwie ukryte w nich pszczoły, gdy kolor owada z wyciągniętej ze stosu karty zgadza się z kolorem ukrytej pod ulem pszczoły.

W grze to właśnie karty decydują o charakterze toczącej się rozgrywki. Wokół talii 36 kart ułożonych w formie zakrytego stosu układa się ule i skrywane w nich pszczoły. W trakcie gry uczestnicy starają się zapamiętać, gdzie znajdują się owady w poszczególnych kolorach.

Gracz, w zależności od typu wyciągniętej karty, wykonuje 1 z 3 akcji:

1. Karta z pszczółką – gracz wyszukuje pszczoły w kolorze, jaki wskazuje karta, podnosząc jeden wybrany przez siebie ul i pokazując wszystkim, jaka pszczoła się pod nim znajduje. Jeśli kolor pszczoły z karty zgadza się z tym spod ula, gracz przesuwa ul przed siebie i kolejka przechodzi na następnego gracza. Jeśli kolory się nie pokrywają, gracz zakrywa pszczołę i nie zdobywa ula.

2. Karta z ulem – gracz zabiera jeden ul ze środka stołu przed siebie, nie podglądając koloru pszczoły znajdującej się pod nim. Jeśli na środku stołu nie ma już więcej uli, gracz zabiera dowolny ul leżący przed innym graczem. Podczas naszych rodzinnych rozgrywek karta z ulem zawsze dopuszcza zabieranie ula ze środka stołu lub od innego gracza – gra jest wtedy bardziej dynamiczna.

3.Karta z misiem – gracz oddaje jeden ze swoich uli do wspólnej puli, nie pokazując, jakiego koloru pszczoła się pod nim znajduje. Jeśli nie ma przed sobą żadnych uli, nie wykonuje żadnej akcji.

Gra kończy się natychmiast, gdy jeden z graczy zdobędzie 4 ule. Gra dobiega końca także również wtedy, gdy skończą się karty w stosie talii. Wygrywa wówczas gracz, który ma ich najwięcej. Ewentualna dogrywka pozwala rozstrzygnąć sytuacje remisu – wygrywa gracz, który jako pierwszy zdobędzie dodatkowy ul.

Bardzo ważne jest, by nie mieszać uli znajdujących się przy talii kart, ale i tych zdobytych przez graczy.

Gra jest więc prostsza od poprzedniej – odpada element mieszania, zamiany miejsc szukanych zwierząt.

“Pszczółki” to kolejna świetnie wykonana gra – kolorowe sympatyczne pszczoły są masywne, zabawnie się kiwają, dzięki okrągłej podstawie, ule idealnie wpasowują się w malutką, ale i większą rękę, a karty są grube, przez co odporne na zgięcia.

Dostępność i cenę sprawdzicie tutaj.

• plansza z 24 miejscami (dziurkami) na pionki,
• 24 pionki (po 4 w 6 kolorach),
• kostka z kolorami.

• sugerowany przez producenta wiek: 3+
• nasza sugestia: 3+

• pamięć,
• spostrzegawczość,
• koncentracja,
• uwaga,
• strategiczne, logiczne myślenie,
• sprawności motoryczne (manipulowanie pionkami),
• utrwalanie kolorów.

Producent sugeruje rozpoczęcie gry od losowego umieszczenia pionków na szachownicy do góry nogami (kolorem w górę) tak, by gracze mieli możliwość zapamiętać rozmieszczenie poszczególnych pionków. My powijamy ten etap i od razu rzucamy kostką, która mówi nam, jakiego koloru mamy szukać – oczywiście kolorowe części pionków są już schowane w szachownicy. Wygrywa ten, komu uda się zebrać największą liczbę pionków. Można modyfikować zasady, precyzując przebieg rozgrywki – osoba rzuca kostką dopóki, dopóty udaje się jej znaleźć pionek o kolorze narzuconym przez rzut kostki lub kierować się tradycyjną zasadą naprzemienności graczy.

Gra nie jest trudna, ilość elementów z miejsce ich rozmieszczenia tylko wydaje się być duża. Odpadają tu bowiem wszelkiego rodzaju sytuacje mieszania i zamiany miejscami pionków. Poręczny rozmiar sprawia, że gra świetnie nadaje się do zabawy w podróży czy na podwórkowy koc.

Najpopularniejszą formą gry pamięciowej jest tradycyjny “Piotruś’, czyli szukanie par. Z pomocą tego typu gier w formie karcianej czy tafelkowej można utrwalać mnóstwo pojęć, zjawisk, można uczyć dziecko czytać, liczyć, poznawać świat, różnorodną faunę i florę lub po prostu bawić się z ulubionymi bohaterami dziecięcych książek, bajek i zabawek.

Istnieje cała grupa gier, które wykorzystując mechanikę pamięci, bawią, uczą i w niebanalny sposób ćwiczą również koncentrację, spostrzegawczość i uwagę. Oto nasze typy.

Dla łasuchów i smakoszy:

Dla miłośników pojazdów uprzywilejowanych:

Są również gry, który pozwalają okiełznać dzieciom różne strachy i z przymrużeniem oka podejść do tematu oswajania skrywanych lęków.

Świetną grą i jednocześnie pomocą edukacyjną skupiającą się na ćwiczeniu pamięci, uwagi, koncentracji i spostrzegania wzrokowego są “Ćwiczenia pamięci” Katarzyny Sedivy, które wnikliwie opisałam we wpisie „Kto ma dobrą pamięć, temu łatwiej o wielu rzeczach zapomnieć”.

O grach ćwiczących refleks, zwinność i zręczność piszę we wpisie “Trzy gry planszowe dla przedszkolaków, w których pozytywne emocje sięgają zenitu”.

Wpis “Trzy proste gry planszowe z potencjałem dydaktycznym dla 2- i 5-latka” zdradzi Wam nasze rodzinne typy gier, które chętnie zabieram również do pracy.

Z kolei o bezkonkurencyjnych grach logicznych przeczytacie we wpisie charakteryzującym gry z serii Smart Games.