“Szczęście to lis” to z jednej strony melancholijna refleksja o samotności, przyjaźni i szczęściu kryjącym się w małych przyjemnościach, codzienności życia i drugiej osobie. To także zabawna i nietypowa przygodowa narracja opisująca relacje pewnego dziwnego lisa i chłopca imieniem Paweł. Również forma tej osobliwej powiastki filozoficznej dla dzieci, czyli kolażowe ilustracje, bogactwo szczegółów i magnetyczny pomarańcz na atramentowym tle zapraszają do lektury.
“Szczęście to lis” to książka pod patronatem PrzystanekRodzinka.pl.
Na naszych profilach społecznościowych czekają 🎁🎁 dwa rozdania z książkami “Szczęście to lis”. Więcej szczegółów na Facebooku i Instagramie.
W pewnym mieście, w pięknym parku, w bardzo starym drzewie mieszkała pewna rodzina – tata pilotujący pomarańczowy samolot, mama zakochana w rękodziele, w tym w pomarańczowych garnkach i chłopiec imieniem Paweł pochłonięty spacerami w odkrywaniu zapachów, smaków sąsiedztwa.
Pewnego razu na drodze kilkulatka staje intensywnie pomarańczowy i dość ekscentrycznie myślący lis. Od tego dnia życie Pawła, a w szczególności jego sposób postrzegania ludzi i zdarzeń zmieni się nie do poznania.
Mądry lis mimochodem staje się nauczycielem Pawła, jego przewodnikiem po nie zawsze zrozumiałym świecie.
Pokazuje mu, jak być szczęśliwym – z bliskimi, w przyjaźni, ale i samotnie.
– Być może przez jakiś czas będziesz chodził tą drogą, licząc, że mnie spotkasz. Później specjalnie nie będziesz nią chodził, żeby nie patrzeć na to miejsce i na tę huśtawkę, a potem znajdzie się ktoś, kto mnie zastąpi.
Uczy hojności wobec innych i nie zawsze łatwej umiejętności dzielenia się z drugą osobą.
– Hojność to ocean… Chcesz być częścią oceanu?
Paweł nie do końca zrozumiał pytanie, ale pokiwał głową.
– To poczęstuj mnie z łaski swojej bułeczką.
Hojnością się nie nasycisz.
Pomaga odkryć radości i smutki codziennego życia, dobre i gorsze dnia swoich przyjaciół.
– Przyjaźnić się z lisem to jak huśtać się na huśtawce – tłumaczył Paweł rodzicom, przeżuwając połówkę bułeczki. – Jednego dnia jest cudownie, a drugiego – niekoniecznie.
Pozwala doceniać małe przyjemności i drobiazgi, dzięki którym życie nabiera odpowiednio intensywnego koloru, np. pomarańczowego.
– Szczęście to lis i okrągła pomarańcza! – wykrzykiwał. Wzlatując w górę na huśtawce. – I jeszcze ciasto marchewkowe, złota rybka. Marmolada morelowa i jarzębina w sierpniu…
Oryginalna, miejscami dziwna, aczkolwiek historia, odkrywająca blaski i cienie życia, w tym przyjaźni, czyli książka “Szczęście to lis” Eveliny Daciute i Ausry Kiudulaite ukazała się nakładem wydawnictwa Adamada.
„Sprzedawca szczęścia” – czym jest szczęście i czy można je kupić?