bibula w tapczanie ksiazka o prl dla dzieci (14)

“Bibuła w tapczanie” rozbija żelazną kurtynę dziecięcej wyobraźni

Są książki, które otwierają drzwi do minionych epok niczym klucz ukryty w potajemnej skrytce. “Bibuła w tapczanie. O Solidarności dla dzieci” Michała Rusinka to właśnie taka magiczny przepustka do czasów, gdy kolory były bardziej szare, a słowo “wolność” brzmiało jak zakazane zaklęcie. To opowieść, która z mistrzostwem łączy wielką Historię z małą historią jednej krakowskiej rodziny, pokazując, że rewolucja Solidarności była nie tylko sprawą dorosłych w stoczniach, ale też ośmioletnich chłopców próbujących zrozumieć, dlaczego tata nagle zapuścił wąsy.

Duet mistrzowski za żelazną kurtyną

Michał Rusinek, literaturoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego, sekretarz Wisławy Szymborskiej i tłumacz, nie jest nowicjuszem w sztuce opowiadania. Jego pióro, które dotąd kreśliło “Pypcie na języku” czy “Niedorajdę”, tym razem sięgnęło po najbardziej osobiste wspomnienia z dzieciństwa. Towarzysząca mu w tym przedsięwzięciu Joanna Rusinek wnosi do książki nie tylko talent ilustratorski, ale przede wszystkim rodzinną perspektywę – jej kolażowe ilustracje wyrastają bowiem z autentycznego archiwum domowego, nadając opowieści wyjątkowy, intymny charakter.

To połączenie dwojga artystów, którzy potrafią spojrzeć na przełomowy moment polskiej historii przez pryzmat codzienności, przez okna mieszkania na krakowskim osiedlu, gdzie między zwykłymi sprawami kryły się niezwykłe tajemnice.

Mała historia w wielkiej Historii

Książka prowadzi nas przez świat ośmioletniego Michała, który próbuje rozwikłać zagadki dorosłego świata. Dlaczego nagle wszyscy mówią o jakiejś “Solidarności”? Co to znaczy, że w telewizji pokazują same żałobne marsze? I najważniejsze – dlaczego w tapczanie ukryta jest bibuła, a o tym wszystkim nie można mówić w szkole?

Michał Rusinek mistrzowsko balansuje między dziecięcą naiwną ciekawością a dramatyzmem historycznych wydarzeń. Strajki w Stoczni Gdańskiej, stan wojenny, codzienność PRL-u – wszystko to zostaje opowiedziane językiem dziecka, które nie rozumie jeszcze politycznych niuansów, ale doskonale wyczuwa napięcie i niepokój dorosłych. To podejście sprawia, że skomplikowane wydarzenia stają się zrozumiałe dla młodych czytelników, nie tracąc przy tym swojej powagi i znaczenia.

Każda strona książki to kolejne odkrycie – od wąsów taty (które okazują się symbolicznym nawiązaniem do Lecha Wałęsy) po nocne rozmowy przy kuchennym stole, kiedy dorośli myśleli, że dzieci już śpią.

Solidarność jako uniwersalna wartość

“Bibuła w tapczanie” to więcej niż lekcja historii – to opowieść o uniwersalnych wartościach, które przekraczają granice epok i systemów politycznych. Książka pokazuje, że potrzeba wolności, prawdy i solidarności między ludźmi jest tak naturalna, że odczuwają ją nawet najmłodsi obywatele.

Autor nie moralizuje ani nie upraszcza – pozwala dziecięcej perspektywie samej opowiedzieć o tym, jak ważne jest, żeby ludzie mogli mówić prawdę, zbierać się razem i wspierać się nawzajem. To przesłanie brzmi dziś równie aktualnie jak czterdzieści lat temu, czyniąc książkę nie tylko świadectwem historycznym, ale i przewodnikiem po wartościach demokratycznych.

Rodzinne archiwum ożywa na kartach

Wyjątkową siłą książki są ilustracje Joanny Rusinek – przepiękne kolaże łączące rysunki z autentycznymi fotografiami, listami i dokumentami z rodzinnego archiwum. To nie są zwykłe ilustracje do tekstu, ale integralna część opowieści, która nadaje jej dokumentalny charakter i wzruszającą autentyczność.

Szata graficzna książki zasługuje na szczególne uznanie – każda strona to starannie skomponowana całość, w której tekst i obraz wzajemnie się uzupełniają. Kolorystyka nawiązuje do szarości PRL-u, ale także do nadziei i ciepła rodzinnego domu. Wydawnictwo Agora zadbało o najwyższą jakość wykonania, tworząc książkę, która sama w sobie jest małym dziełem sztuki.

Bibuła, która nie zestarzała się ani trochę

“Bibuła w tapczanie” to książka wyjątkowa – udana próba przełożenia wielkiej historii na język zrozumiały dla dzieci, nie tracąc przy tym ani głębi, ani prawdy o tamtych czasach. Autorzy stworzyli dzieło, które z równą siłą przemówi do ośmiolatków i do ich dziadków, którzy tamte czasy pamiętają.

To opowieść o sile wspólnoty, o odwadze zwykłych ludzi i o tym, że nawet w najciemniejszych czasach można znaleźć powody do nadziei. Książka przypomina nam, że demokracja i wolność to nie abstrakcyjne pojęcia, ale codzienne wybory i postawa, którą należy pielęgnować i przekazywać następnym pokoleniom.

W czasach, gdy historia znów staje się przedmiotem sporów politycznych, “Bibuła w tapczanie” oferuje coś cennego – możliwość spokojnej, rodzinnej rozmowy o przeszłości, która pomaga zrozumieć teraźniejszość i budować lepszą przyszłość.

Dziecieca ciekawosc blok 1
obserwuj przystanek rodzinka instagram 2
polub przystanek rodzinka facebook
Przewijanie do góry