“Wielka podróż dziadka Eustachego” to komiks dla dzieci, tyle że bez dymków i prawie bez słów. Nie licząc niezwykle nośnych wyrażeń dźwiękonaśladowczych będących częścią językowego świata najmłodszych czytelników. To właśnie humorystyczne wykrzykniki (m.in. SIUUUUP, MNIAM CHRUP MLASK, SKROB SKROB, SZPER SZPER) są źródłem dynamicznej akcji, zaraz po kadrach – dość szybko prezentujących zmieniający się i za każdym razem niepowtarzalny, a miejscami dziwny świat przedstawiony.
Urzeka historia sympatycznego, zaradnego, ba – prawdziwie niezłomnego dziadka Eustachego i jego wiernego towarzysza podróży – pluszowego misia, którzy ścigając się z czasem, wspólnie realizują tajemniczą misję.
Zachwyca postawa niestrudzonego staruszka. Wzrusza wzajemna empatia podróżników.
Budzi zdumienie współistniejący ze sobą zwierzęco-ludzki świat przedstawiony.
Śmieszą pomysłowe i innowacyjne rozwiązania zdarzeń (żabi samoskok).
Zaskakują nawiązania do literatury i sztuki. Któż nie dopatrzy się podobieństw rejsu dziadka i pluszowego misia we wnętrzu suma z podróżą staruszka Dżeppetta i Pinokia w środku ogromnego wieloryba?
Zachęcam również do porównania okładki komiksu z obrazem “Skały kredowe na Rugii” Caspara Davida Friedricha. Hm… 😉
Jest dynamiczna akcja i wielka przygoda. Jest humor. Są czytelne, niezwykle barwne i rysowane charakterystyczną kreską autorów kadry. “Wielka podróż dziadka Eustachego” to idealny wybór dla początkujących miłośników komiksu. Przede wszystkim do samodzielnego oglądania lub też snucia własnej narracji, ale i jako rodzinna lektura, bo dziadek Eustachy to kolejny przykład wspaniałego dziadka w literaturze dla dzieci!
Komiks dla dzieci “Wielka podróż dziadka Eustachego” Aleksandry i Daniela Mizielińskich ukazał się nakładem wydawnictwa Dwie Siostry. Do kupienia m.in. tutaj.
O pewnym innym cudownym dziadku przeczytać możecie w “Dziadku Tomku” – bajce, która pod płaszczem bogato ilustrowanej bajki opowiada o niezastąpionej międzypokoleniowej więzi wnucząt i dziadków, sile wyobraźni i szczęściu, które może mieć różne definicje.
Jeśli forma komiksu w wykonaniu duetu Aleksandry i Daniela Mizielińskich przypadła wam do gustu, gorąco polecamy publikację „Którędy do Yellowstone? Dzika podróż po parkach narodowych”, w której cechy komiksu łączą się z atlasem, przewodnikiem i albumem w edukacyjną i obrazkową opowieść o nieustannie zmieniającym się układzie zależności między przyrodą a człowiekiem.
Z kolei w “Daj gryza” Aleksandra i Daniel Mizielińscy zapraszają do kulturowej (nie tylko kulinarnej) podróży iście sensorycznym tropem – śladem potraw, przypraw i składników z różnych zakątków świata aż 5 kontynentów.