Jeśli nie znacie jeszcze Szym Pansika, to „Szym Pansik. Zostawcie mnie!” w komiksowej odsłonie jest świetną częścią kolejnych przygód pełnego temperamentu młodego ssaka naczelnego, która bez reszty pochłonie Waszych młodych czytelników. Soczyste kolory zabawnych ilustracji, humor zwierzęcych bohaterów i proza życia dzikiej dżungli zapewniają moc wrażeń.
„Szym Pansik. Zostawcie mnie!” – recenzja Czytaj dalej »
„Sex. To, o czym dorośli Ci nie mówią” to publikacja kontrowersyjna tylko poprzez swój tytuł, nasycona rzeczowym i merytorycznym komentarzem (m.in. z dziedziny biologii, psychologii i kultury) przefiltrowanym przez niebywałe poczucie humoru Bogusia Janiszewskiego, a do tego ujęta w przystępną formę komiksu, który namalował Max Skorwider. „Sex” nie gorszy, a edukuje i bawi jednocześnie.
„Sex. To, o czym dorośli Ci nie mówią” – nietypowa książka o seksie dla dzieci Czytaj dalej »
„Zielona dywersja i inne komiksy” to kolejny już – drugi – zbiór nowych śledztw Biura Detektywistycznego Lassego i Mai napisanych w formie komiksu. Wybór liczy tym razem 5 tytułów.
„Ariol. Królicze zęby” jest kolejnym, jak zawsze fenomenalnym, zbiorem komiksów autorstwa duetu Emmanuela Guiberta i Marca Boutavanta. W sumie 12 komiksów to spora porcja humoru dawkowana w dziesięciostronicowych historyjkach z bohaterami w kostiumach zwierząt. Połączenie satyrycznego wydźwięku komiksów (dostrzeganego przez dorosłych) z zasłużoną dawką śmiechu dla dzieci owocuje świetną rodzinną lekturą.
„Ariol. Królicze zęby” Czytaj dalej »
Czytanie jest źródłem wiedzy i przyjemności. A komiksy dla dzieci i nastolatków, to bezsprzecznie świetne motywatory czytania. Łączą w idealnej proporcji obraz i słowo, poprzez zarysowane kadrami strony pobudzają wyobraźnię, pozwalają dopowiadać pomijaną w dialogach narrację, nierzadką będąc po prostu źródłem intelektualnej rozrywki. We wpisie polecamy komiksy dla dzieci, które warto dzieciom czytać lub podsuwać jako lekturę. Jakie komiksy dla dzieci wybrać na początek przygody? Którzy autorzy i jakie tematy sprawdzają się w popkulturowym gatunku?
Komiksy dla dzieci, czyli jak zacząć przygodę z komiksami – TOP 15 Czytaj dalej »
„O, Choroba” w przystępnej formie komiksu, autentycznym językiem dzieci i nastolatków, ba — zabawnie, bezpośrednio i szczerze, a jednocześnie operując metaforami (choroba ukrywa się pod postacią całkiem miłej starszej pani), trafnymi porównaniami (ludzkie ciało jako maszyna, życie jako labirynt ścieżek i wyborów) przybliża temat nowotworowej codzienności, który w relacji rodzic-dziecko, ale i polskiej przestrzeni społecznej funkcjonuje jako temat tabu.
Komiks przygodowy — książka „O, Choroba” Czytaj dalej »
Gdy słyszę hasło 'zabawne książki dla dzieci’, to w przed oczami mam serię amerykańskiego autora Mo Willemsa o z pozoru tylko niedobranej parze przyjaciół: różowej rezolutnej śwince i szarym nieco grymaśnym słoniu. Zbliżona do kadrowych scenek forma komiksu współgra z ludyczną — przede wszystkim czysto rozrywkową — funkcją serii. Zwariowane wybryki Leona i Malinki, ich pokręcone żarty, ale i całkiem autentyczne 'rozkminy’ młodych bohaterów — taka dziecięca codzienność pokazana w sytuacyjnych epizodach doskonale kształtuje poczucie humoru uczących się dowcipu i pogody ducha czytelników.
Zabawne książki dla dzieci — nowości w serii o śwince Malince i słoniu Leonie Czytaj dalej »
„Wielka podróż dziadka Eustachego” to komiks dla dzieci, tyle że bez dymków i prawie bez słów. Nie licząc niezwykle nośnych wyrażeń dźwiękonaśladowczych będących częścią językowego świata najmłodszych czytelników. To właśnie humorystyczne wykrzykniki (m.in. SIUUUUP, MNIAM CHRUP MLASK, SKROB SKROB, SZPER SZPER) są zaraz po kadrach – dość szybko prezentujących zmieniający się i za każdym razem niepowtarzalny, a miejscami dziwny świat przedstawiony – źródłem dynamicznej akcji.
„Wielka podróż dziadka Eustachego” – pierwszy komiks dla dzieci – recenzja Czytaj dalej »
„Szare uszko” to nietypowy komiks dla dzieci i równie osobliwa opowieść obrazkowa w jednym. Dosłownie historia opisuje losy zająca ściganego przez myśliwych. Wytrawniejsi czytelnicy odczytają liczne aluzje autora – Mieczysława Piotrowskiego – i w ucieczce szaraka, a później jego pościgu za oprawcą, dojrzą przewrotną metaforę życia zwykłego (szarego) człowieka.
Do biegu gotowi, hyc! Legendarny komiks dla dzieci „Szare uszko” – recenzja Czytaj dalej »
„Sabotaż w punkcie skupu” to zbiór czterech zupełnie nowych śledztw Biura Detektywistycznego Lassego i Mai napisanych w formie komiksu. Pierwsza (będzie ich więcej!) kolekcja to czytelnicza gratka dla miłośników pary młodych detektywów, ale i trafiony wybór dla odbiorców, którzy do tej pory nie odkryli fenomenu Lassego i Mai, o fanach rysunkowych historyjek nie wspominając. Znajome, ale i nieodkryte miejsca Valleby wypełniają lubiani bohaterowie, do których dołączają nowe charaktery. Fabuła Biura Detektywistycznego Lassego i Mai Martina Widmarka w komiksowej odsłonie nie traci nic ze swej intrygującej i zaskakującej fabuły. Jest dynamiczne śledztwo, komiczna konstrukcja bohaterów i jak zawsze charakterystyczna karykaturalna kreska Heleny Willis.
