Prosta, zwięzła i niespieszna narracja naśladująca rozmowę przyjaciół lub monolog do bliskiej osoby, refleksyjna i miejscami aforystyczna treść, minimalizm szaty graficznej, a przede wszystkim osobliwi bohaterowie – antropomorfizowane Szczęście i Smutek – tak przedstawiają się dwie bestsellerowe książki Evy Eland. Książki o emocjach dla dzieci “Gdzie zaczyna się szczęście” i “Kiedy nadchodzi smutek” pozwalają najmłodszym czytelnikom poznać, zrozumieć i oswoić skrajnie odmienne, ale towarzyszące im na co dzień uczucia.
Bohaterowie – uczuciowy repertuar najmłodszych
To nie młody chłopiec, którego codzienność rysowana jest konturowym pisankiem, okazuje się być głównym bohaterem książek Evy Eland. Jego zwyczajny dzień, powszednie zajęcia, dynamicznie spędzany czas wolny albo przeciwnie – dziecięca monotonia – stają się idealnymi okolicznościami dla przedstawienia, a dosłownie odwiedzin tytułowych: Smutku i Szczęścia.
Będące w centrum narracji antropomorfizowane uczucia przybierając kształt bliżej nieokreślonych, choć raczej bardziej sympatycznych niż odpychających postaci (jednym przypominają trochę uroczego i psotliwego duszka Kacpra, innym muminkowe kreacje Tove Jansson), próbują – na przekór młodemu bohaterowi – na stałe zagościć w jego życiu lub przeciwnie – schować się przed nim lub uciec.
I dlatego właśnie Smutek znienacka pojawia się za drzwiami chłopca, śledzi każdy jego krok, napiera metaforycznym ciężarem na młodą i bezbronną osóbkę, aż w końcu całkowicie ją pochłania.
Z kolei Szczęście – dosłownie bawi się z malcem w chowanego, próbując ukryć przed nim nie tylko swoje oblicze, ale i towarzyszącą mu radosną aurę.
W gruncie rzeczy i jedna i druga emocja, o czym stara się przekonać nas narrator, towarzyszą człowiekowi całe życie, z krótszymi lub dłuższymi przerwami. Dlatego dróżki chłopca nieustannie splatają się z drogami Smutku i Szczęścia. Natomiast, kwestia stopnia radzenia sobie z uczuciami, rozumienia ich istoty (Spróbuj nie bać się Smutku; Nie da się czuć Szczęścia cały czas) i oswajania z nimi wpływa na czas ich trwania, czyli goszczenia w naszych sercach i myślach.
Lekarstwo na smutek i recepta na szczęścia
Jak radzić sobie – używając metaforyki Evy Eland – z depczącym nam po piętach i próbującym osaczyć nas Smutkiem? Jak nie spłoszyć Szczęścia i być z nim częściej za pan brat niż tropić jego ślady w przytłaczającym gąszczu emocji?
Zabieg ucieleśnienia, konkretyzacji tytułowych uczuć pomaga najmłodszym wyobrazić sobie abstrakcyjne i niemożliwe do poznania zmysłami pojęcia. Przez zastosowaną w książkach “Gdzie zaczyna się szczęście” i “Kiedy nadchodzi smutek” metaforykę dosłowności narrator podpowiada, jak oswoić się ze smutkiem oraz gdzie odnaleźć swoje szczęście.
Podawane wprost rozwiązania dotyczące problemów ze smutkiem są zaskakujące, jednocześnie oczywiste i w swej prostocie skuteczne. Wystarczy przestać się go bać, spróbować na spokojnie z nim pobyć, może wspólnie posłuchać muzyki, zjeść coś pysznego, wyjść na spacer. Czas – przysłowiowy stary dobry lekarz – zajmie się resztą.
Jak z kolei odnaleźć szczęście? Narratorskie pełne mądrości i refleksji aforyzmy, choć pozbawione poetyckości, każą szukać zadowolenia, spełnienia lub beztroski w małych radościach, często niepozornych lub nawet kojarzących się ze sprzecznymi emocjami, jak przerażenie i strach. Definicji szczęścia jest bowiem wiele.
Minimalistyczne ilustracje, na które składają się: szkicowany zarys wizerunku chłopca, pastelowi bohaterowie – zielony Smutek i różowe Szczęście oraz białe tło współgrają z lapidarnym, ale esencjonalnym tekstem. Publikacje “Gdzie zaczyna się szczęście” i “Kiedy nadchodzi smutek” z tak wyważoną proporcją słów i grafiki idealnie wpisują się w możliwości percepcyjne najmłodszych, ogniskując ich uwagę na istocie książek, ich bohaterach, czyli emocjach.
Oszczędne w słowach, kolorach i rysunkach, ale inspirujące lawinę myśli i rozmów książki “Gdzie zaczyna się szczęście” i “Kiedy nadchodzi smutek” Evy Eland ukazały się nakładem wydawnictwa Mamania. Do kupienia między innymi tutaj.
Doskonałym punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem o emocjach okazują się być również książki „Co robią uczucia?” – liryczny i metaforyczny album ludzkich emocji oraz „Wielka księga supermocy”.