W świecie nieustannego pośpiechu, powiadomień i presji na produktywność, mało która książka dziecięca odważyłaby się promować ideę… lenistwa. A jednak Eliza Piotrowska w swojej najnowszej publikacji “Kapibara Barbara” właśnie to robi, przekształcając największego gryzonia świata w mistrzynię filozofii slow life. Ta ciepła, pełna humoru opowieść o sympatycznej kapibarze z Brazylii to więcej niż tylko kolejna książka dla dzieci – to manifest w obronie naturalnego rytmu życia, który współczesna cywilizacja zdaje się systematycznie zagłuszać.
Autorka z jedną nogą w Brazylii, drugą w Polsce
Eliza Piotrowska to uznana polska pisarka i ilustratorka, której twórczość od lat zachwyca najmłodszych czytelników. Rozpoznawalność zdobyła przede wszystkim dzięki bestsellerowej serii o “Cioci Jadzi”, która podbiła serca dzieci w całej Polsce. Jako autorka ponad 200 publikacji, Piotrowska konsekwentnie kreuje postacie, które łamią schematy i patrzą na świat z niekonwencjonalnej perspektywy.
Co wyróżnia twórczość Elizy Piotrowskiej na tle innych autorów książek dziecięcych, to jej międzykulturowe doświadczenie. Dzieląc życie między Polską a Brazylią, pisarka czerpie z bogactwa obu kultur, wplatając do swoich opowieści latynoską lekkość i radość życia. To szczególnie widoczne w “Kapibarze Barbarze”, gdzie brazylijskie pejzaże i mentalność stanowią naturalne tło dla przygód sympatycznego gryzonia. Dzięki temu książka nabiera autentyczności – nie jest to spojrzenie turysty, ale osoby, która doświadcza codzienności w kraju kapibar.
Filozofia życia ukryta w rozdziałach o przygodach kapibary
“Kapibara Barbara” to zbiór krótkich opowieści, w których tytułowa bohaterka przeżywa różnorodne przygody w swoim naturalnym środowisku – brazylijskim Pernambuco. Każdy rozdział to osobna historia, w której Barbara konfrontuje się z wyzwaniami cywilizowanego świata: od lekcji baletu, przez prowadzenie biznesu, po spotkania z turystami.
W rozdziale o balecie dowiadujemy się, że Barbara woli tańczyć po swojemu niż przestrzegać zasad. Podczas zajęć na basenie odmawia pływania od krawędzi do krawędzi, bo “kapibary pływają jak chcą”. Gdy kuzyn Pedro próbuje założyć biznes transportowy, wprowadzając skomplikowany system wymiany usług między kapibarami a ptakami, Barbara obserwuje, jak niepotrzebna biurokracja niszczy naturalną harmonię.
Szczególnie ciekawy jest rozdział o turystach, którzy najeżdżają spokojne tereny kapibar, robiąc hałas, śmiecąc i próbując częstować zwierzęta czekoladą. Barbara nie rozumie, dlaczego ludzie obrażają się, gdy odmawia jedzenia słodyczy – przecież ona nie ma pretensji, że oni nie jedzą trawy! Ta prosta obserwacja celnie punktuje ludzką tendencję do narzucania własnych preferencji innym.
Każda historia to nie tylko zabawna anegdota, ale również mądra lekcja o tym, jak żyć w zgodzie ze sobą i otoczeniem. Barbara skubie trawę (koniecznie od prawej do lewej!), taple się w wodzie, odwiedza babcię, która zdecydowała się zamieszkać z ludźmi, i po prostu cieszy się życiem – bez presji, bez wyścigu szczurów, bez ciągłego dążenia do czegoś więcej.
Mądrość ukryta w pozornej naiwności kapibary
Siła “Kapibary Barbary” tkwi w jej pozornej prostocie. Pod maską dziecięcej opowieści kryje się głęboka refleksja nad kondycją współczesnego człowieka. Piotrowska za pośrednictwem swojej futrzastej bohaterki przypomina nam o wartościach, które zatraciliśmy w pogoni za postępem i sukcesem.
Barbara uczy nas, że nie warto stawiać oporu – dlatego tak świetnie pływa, “bo żeby pływać, trzeba przestać walczyć z wodą”. To metafora, która doskonale oddaje filozofię życia w zgodzie z naturą, zamiast ciągłej walki z nią. Kapibara zachęca nas również do ufności i prostoty, do zadziwienia światem, które tak często tracimy, wchodząc w dorosłość.
Najbardziej przewrotną lekcją jest jednak pochwała lenistwa. W czasach kultu produktywności, gdy praca stała się nową religią, Piotrowska odważnie przypomina, że odpoczynek nie jest luksusem, ale biologiczną koniecznością. Jak mówi autorka: “Koncepcja pracy jest dla mnie wielkim nieporozumieniem. Natychmiastowe skojarzenie z przymusem i wysiłkiem od razu budzi wstręt”. Barbara nie rozumie, dlaczego ludzie tak się spieszą i komplikują sobie życie – ona woli po prostu BYĆ.
Książka, która cieszy oko i duszę
Eliza Piotrowska nie tylko napisała, ale również zilustrowała “Kapibarę Barbarę”, co nadaje książce spójny, autorski charakter. Ilustracje utrzymane są w ciepłej, tropikalnej kolorystyce, doskonale oddającej atmosferę brazylijskich mokradeł. Kreska jest prosta, ale pełna wyrazu, a postać Barbary przyciąga uwagę swoją sympatyczną aparycją i wyrazistą mimiką.
Wydawnictwo Agora zadbało o wysoką jakość edycji. Twarda oprawa, dobry papier i staranne wykonanie sprawiają, że książka wytrzyma wiele czytań, co w przypadku literatury dziecięcej ma niebagatelne znaczenie. Format jest przyjazny dla młodszych czytelników – 96 stron podzielonych na krótkie rozdziały pozwala na stopniowe poznawanie przygód Barbary bez ryzyka znużenia.
Warto również pochwalić typografię i układ tekstu, który jest czytelny i przejrzysty, co ułatwia samodzielną lekturę dzieciom, które dopiero uczą się czytać.
Kapibara Barbara – mały przewodnik po wielkiej sztuce zwalniania tempa
“Dzik Dzikus” i “Świnia Malwina” – książki przyrodnicze i przygodowe dla dzieci
Sen na wyciągnięcie klepki – gdy Twój mózg nie chce zasnąć – “Kurzol. Gdzie się podział sen?”
“Przygoda dzika Toniego Halika” i “Jadą Haliki przez Ameryki”, czyli Tony Halik dla dzieci
Ada Niezgódka w akademii czarów – nowe rozdziały klasyki literackiej dla dzieci (“Kleks. Nowy początek”)
“Ośmiornica Zośka” – baśń płynąca z głębi oceanu
“Kurzol. Kto ukradł pamięć?”. Neurony na wakacjach, czyli co się dzieje, gdy twój mózg potrzebuje resetu!
Kiedy pieniądze stawiają życie do góry nogami – recenzja książki “Milion dobrych uczynków”
Słowna magia pierwszych kroków w świecie języka – “Słowa pierwsze” Jerzego Bralczyk i Jarosława Mikołajewskiego
“Książka o narkotykach. NIEporadnik” – Janiszewski i Skorwider rzucają wyzwanie tabu i ogarniają dragi
“Zguba w kosmosie” – kryminalna intryga na Księżycu
Klocki, które zbudowały życie – niezwykła opowieść Davida Aguilara (“Życie z klocków”)
Gdy strach staje się przyjacielem – “Kurzol. Strach się bać!”
Gdy dziecko nie chce czytać, wkracza “Szkoła Szpiegów” i nowy tom serii “Szkoła Szpiegów podbija Europę”
Góry czekają na Ciebie! Odkryj tajemnice i piękno wysokich szczytów w “Książce o górach”
Slow life w pigułce – dla kogo jest ta książka?
“Kapibara Barbara” to pozycja, która z powodzeniem trafi zarówno do młodszych, jak i starszych czytelników. Dzieci zachwycą się przygodami sympatycznego zwierzaka i pięknymi ilustracjami, a dorośli odkryją w niej mądre przesłanie o sztuce życia, które warto przekazać najmłodszym.
Książka idealnie wpisuje się w coraz popularniejszy nurt slow life i mindfulness, proponując alternatywę dla zabieganej codzienności. To doskonała lektura na wspólne wieczory rodzinne, która może stać się pretekstem do rozmów o tym, co naprawdę ważne.
Jak mówi sama Barbara: “Bo gdy coś się bardzo szybko rusza, to znika. Dlatego kapibary ruszają się wolno. Bo bardzo lubią BYĆ”. To proste zdanie doskonale oddaje filozofię książki – zamiast ciągłego dążenia do czegoś więcej, warto czasem po prostu docenić to, co już mamy. A jeśli nauczycielką tej trudnej sztuki ma być sympatyczna kapibara z Brazylii – czemu nie?
Dla wszystkich, którzy tęsknią za zwolnieniem tempa, “Kapibara Barbara” będzie jak plaster na rozdygotaną duszę współczesnego człowieka. Sięgnijcie po tę książkę, zwolnijcie i nauczcie się od Barbary tej najważniejszej umiejętności – sztuki bycia tu i teraz.
